Pierwsza runda Abu Dhabi HSBC Championship presented by EGA przebiegła pod znakiem bardzo niskich wyników. Na prowadzenie wysunęli się Włoch i Południowoafrykańczyk, po piętach depcze im wracający do gry Światowy Numer Jeden, a Adrian Meronk zostawił sobie nieco pracy przed rundą drugą.

 Włoch Renato Paratore i Południowoafrykańczyk Shaun Norris popisali się fantastycznymi rundami 64, obejmując prowadzenie w Abu Dhabi Golf Club. Renato na ostatnich czterech dołkach zafundował sobie serię czterech wspaniałych birdie, podczas gdy Shaun popisał się trzema birdie z rzędu, począwszy od czternastki. Obaj liderzy zagrali podczas całej rundy tylko po jednym bogeyu. Tegoroczny sezon Paratore rozpoczął od bardzo mocnego uderzenia, dopiero w dogrywce przegrywając inauguracyjny AfrAsia Bank Mauritius Open. Ten znany z bardzo szybkiej gry zawodnik zwyciężał już w European Tour w 2017 roku, podczas Nordea Masters. 

Shaun Norris jeszcze niedawno był 168 zawodnikiem na świecie, nie przechodząc przez cut wrześniowego Fujisankei Classic, na Japan Golf Tour. Od tego czasu piął się w rankingach, raz zwyciężając i plasując się czterokrotnie na drugim miejscu, podczas występów w czternastu turniejach na całym świecie. Obecnie zajmuje miejsce sześćdziesiąte w rankingu OWGR, podróżując wszędzie ze swoim bratem, pełniącym funkcję caddiego.

Największą uwagę golfowego świata skupił Brooks Koepka, który wraca do gry po operacji kolana, które zaczęło sprawiać mu kłopoty już podczas ubiegłorocznego Tour Championship. Grając pierwszą turniejową rundę od 89 dni, Amerykanin nie pozostawił wątpliwości w jakiej jest formie, nie zaliczając w czwartek nawet jednego bogeya i trafiając sześć birdie. Razem z nim na drugim miejscu znajdował się Australijczyk Jason Scrivener, sklasyfikowany na 148 miejscu w OWGR.

Obrońca tytułu Shane Lowry, który zapowiada jako główny tegoroczny cel, zakwalifikowanie się po raz pierwszy do europejskiej drużyny Ryder Cup, rozpoczął batalię od stabilnej rundy (-2). Jako aktualny mistrz The Open jest bardzo popularny w Abu Dhabi, a mniejsze, większe i gigantyczne plakaty z jego podobizną znajdują się niemalże wszędzie.

Adrian Meronk grał już wielokrotnie w turniejach European Tour. Jednak po raz pierwszy występuje w turnieju rangi Rolex Series i również po raz pierwszy gra przez pierwsze dwa dni z gwiazdami golfa formatu Roberta Karlssona  i Victora Hovlanda. Swoją pierwszą rundę w tym roku nie rozpoczął tak jak sobie wymarzył, co jednak zważywszy na okoliczności jest dość naturalne.

 

Grając od dziesiątego dołka, po dwóch parach, zanotował sześć uderzeń na dwunastym dołku par 3. Na szesnastce zaczął odrabiać straty, trafiając birdie, jednak na osiemnastce, zanotował bogeya. Na swojej drugiej dziewiątce trafił dwa birdie z rzędu na dołkach numer dwa i trzy! Po serii pięciu parów zakończył grę bogeyem i rundą 74.

Adriana wspiera jego nowy caddy – Irlandczyk Dermot Byrne, znany z wieloletniej współpracy właśnie z Shanem Lowry. To niezwykle doświadczony caddy, a to przydaje się w każdym turnieju, zwłaszcza tak wysokiej rangi. Dzisiaj runda druga, w której do odrobienia jest około trzy uderzenia.

#GoMeronk!

Zapraszamy!

Zdjęcia Adriana z Abu Dhabi: Andrzej Meronk

Napisała: Kasia Nieciak / Golf Channel Polska