AKTUALNOŚCI

Aktualności

/ Polska

Mateusz Jędrzejczyk przed Challange Tour

Mateusz Jędrzejczyk w sezonie 2014 otrzymał dziką kartę, umożliwiającą mu grę w aż 11 turniejach z serii European Challenge Tour. To bardzo duża szansa dla każdego zawodowca. Z Challenge Tour już tylko krok do European Tour, choć trzeba przyznać - to bardzo duży krok.

Mateusz Jędrzejczyk w 2013 r. wziął udział w rozgrywkach Qualifying School. Najpierw grał First Stage w Portugalii, a następnie zakwalifikował się do Second Stage, który miał miejsce w Hiszpanii. Niestety nie udało mu się awansować do ostatniego etapu, rywalizacja w Second Stage pozwoliła mu jednak na grę w Challenge Tour.

W kalendarzu Mateusza znajduje się w tym momencie 9 turniejów oraz dwa, których daty jeszcze nie zostały ustalone. Jędrzejczyk ma możliwość wystartować na zawodach w Turcji, Czechach, Norwegii, Szwajcarii, Finlandii czy Francji nie wiadomo jednak czy Polak pojedzie na te rozgrywki. Najważniejsze jest dla niego w tym momencie znalezienie sponsora. „Chciałbym zagrać we wszystkich turniejach ale nie bardzo mam jak. Jeśli znajdę sponsora, który umożliwi mi te wyjazdy, to na pewno będę w nich uczestniczyć. Z pewnością będę grał w Polsce na Pro Golf Tourach”, mówi Jędrzejczyk.

Minimalny koszt udziału w turnieju za granicą to kwota 10 000 złotych. Każdy turniej to jednak kolejna szansa na awans w klasyfikacji Order of Merit. Najlepszych 25 zawodników otrzyma prawo gry w European Tour.

„Challenge Tour to walka o życie, a European Tour to moje marzenie od dziecka. Chcę tam grać i tam wygrywać. W Challenge Tour grają rewelacyjni zawodnicy, tam nawet ciężko przejść cuta. Jednak jak stoję na tee muszę myśleć, że jestem najlepszy. Nie patrzeć na innych tylko grać swoje. Nie mogę dopuścić do tego, aby ci znani zawodnicy mnie onieśmielali.”, powiedział Mateusz Jędrzejczyk.

Liczymy na to, iż Mateuszowi uda się pozyskać sponsora, dzięki czemu będziemy mogli śledzić jego zmagania w drugiej najważniejszej serii golfa w Europie.