AKTUALNOŚCI

Aktualności

/ Polska

Tym razem bez cuta

Martyna Mierzwa zakończyła swój występ w przedostatnich zawodach z serii Ladies Access Tour - CostaBlanca Ladies Open. Niestety nie udało się jej przejść cuta.

Warunki do gry były bardzo trudne. Na polu Font del Llop Golf Resort, wiatr wiał z prędkością powyżej 50 km na godzinę, dlatego najlepszym wynikiem dnia było 75 uderzeń. Uzyskała go Szwedka Therese Larsson.

Reprezentantka PGA Polska pierwszego dnia zagrała zdecydowanie słabiej – 85 uderzeń. Drugiego dnia poprawiła rezultat o siedem uderzeń ale to nie wystarczyło, aby przejść cuta. „Mój występ ogólnie oceniam słabo, zwłaszcza pierwszą rundę. Nie pamiętam, kiedy ostatnio zagrałam taki wynik”, powiedziała Martyna. „Pierwszego dnia moja liczba puttów – 37 – mnie zabiła. Gdyby nie to, mogłabym spokojnie przejść cuta”, powiedziała po turnieju Martyna Mierzwa.

Drugiego dnia grę zawieszono z powodu zbyt silnego wiatru, którego prędkość przekraczała 60 km/h, a piłki same poruszały się na greenie. „Drugiego dnia wiatr był jeszcze silniejszy, ściągnęli nas z pola po prawie 2 godzinach. Po tym, jak dziewczyna z mojego flightu zrobiła 3 putta z odległości 50 cm. Piłka po prostu sama się ruszała a wiadomo, że trzeba grać z miejsca, gdzie spoczęła. Po powrocie na pole warunki były o wiele łatwiejsze stąd, ci co później zaczynali, mieli przewagę gry przy małym wietrze”, opisała wrażenia z rundy Martyna Mierzwa.

Drugiego dnia nasza reprezentantka zagrała 78 strzałów i był to całkiem niezły wynik, porównując go do pozostałych rezultatów. Najniższy wynik tego dnia wynosił 73 strzały. Niestety wynik z pierwszej rundy uniemożliwił jej przejście cuta. Do tej granicy zabrakło pięciu uderzeń. O swojej Martyna powiedziała:„Tak naprawdę wiatr mi nie przeszkadzał w długiej grze, Oczywiście w takiej sytuacji trafia się mniej greenów, uderza się dłuższymi kijami do greenu i trzeba wiedzieć, jak wiatr wpłynie na długość uderzenia. Radziłam sobie dobrze z driverem, ironami i woodami. Niestety moja krótka gra mnie całkowicie zawiodła, najbardziej puttowanie, nad którym ostatnio bardzo pracowałam. Oczywiście zmiany są prowadzone z myślą o QSchool ale nie sądziłam, że pod wpływem stresu i adrenaliny nie będę potrafiła ich tak szybko zaadoptować.”

Następne zawody, w których Martyna weźmie udział odbędą się w Belek, w Turcji. Zawody The Mineks Ladies Classic będą przedostatnim przystankiem przed pierwszymi zawodami z serii QSchool w Maroku. „Oczywiście jadę do Turcji, żeby mieć możliwość gry i treningu przed QSchool, gdyż pogoda w Polsce nie jest teraz sprzyjająca dla golfistów”, powiedziała Martyna.

Kolejne zawody z udziałem jedynej w Polsce Playing Pro rozpoczynają się 28 listopada.