AKTUALNOŚCI

Aktualności

/ Polska

W młodości siła! Rozmowa z trenerem zwycięskiej drużyny z Klubowych Mistrzostw Polski Juniorów

Zakończyły się właśnie Mistrzostwa Polski Mężczyzn, które po raz czwarty zwyciężył Mateusz Gradecki. Nie ma wątpliwości, iż młodzi zawodnicy są z pewnością lokomotywą, która przyspiesza rozwój golfa w Polsce. Niedawno zakończyły się również Klubowe Mistrzostwa Polski, w których zwycięstwo odniosła statystycznie najmłodsza drużyna z Sobieni Królewskich. Dlatego właśnie postanowiliśmy porozmawiać z jej głównym trenerem – Adamem Mitukiewiczem.

PGA Polska: Sukces w Klubowych Mistrzostwach Polski jest kolejnym przykładem na to, iż w młodości siła. Czy wiek był jednym z kluczy, który decydował o wyborze reprezentantów do drużyny z Sobieni?
Adam Mitukiewcz: Zdecydowanie tak. Całe szczęście, że nasi juniorzy i młodzież, dzięki swojej ciężkiej pracy osiągają bardzo dobre wyniki. Gdyby byli tylko młodzi i mieli handicapy 36, myślę że skład drużyny byłby nieco inny.

PGA Polska: Jakie inne czynniki były brane pod uwagę przy wyborze reprezentacji?
A.M.: Bardzo ważnym czynnikiem były relacje między zawodnikami – muszą się „ziomować”, chętnie współpracować, wspierać się i tworzyć prawdziwą załogę. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Byliśmy na tym turnieju jak jedna wielka grecka rodzina.

PGA Polska: Który z meczów w trakcie Klubowych Mistrzostw Polski był najtrudniejszy? Czy właśnie finał z Warsaw Golf Links? Czy z innymi drużynami rywalizacja była równie zacięta?
A.M.: Żaden mecz nie był łatwy, w każdym trzeba dać z siebie wszystko. Półfinałowy mecz z Rajszewem był bardzo emocjonujący i do ostatniego dołka nie było wiadomo kto wygra. Na nasze szczęście spektakularny strzał Wąskiego (Mikołaja Geritza) rozwiał wszelkie wątpliwości.
Równie zaciętym momentem był nasz „pewny punkt”, gdzie Tomek Gajewski grał przeciwko Darkowi Kościkiewiczowi w finale. Raczej nie spodziewałbym się, że Tomek będzie przegrywał 4 down po 6 dołkach. Było nerwowo, ale udało się.

PGA Polska: Co było przełomowym elementem w finale turnieju? Który z finałowych meczów był najbardziej zaskakujący , a który najbardziej wymagający?
A.M.: Bez wątpienia najtrudniejszym meczem był Karol Oleksa przeciwko Alexowi Kleszczowi, gdzie niestety polegliśmy. Równie wymagający był foursome Alejandro Pedryc i Michał Bargenda przeciwko Markowi Tymińskiemu i Ernestowi Młynarskiemu. Tu bardzo miłym gestem była pomoc juniorów z Tokar – Filip Kowalski i Kuba Dymecki caddiowali naszym zawodnikiem, co na pewno dało im dodatkowego powera. Wygrali ten mecz bez większych przeszkód.

PGA Polska: Kto z Waszej drużyny okazał się „czarnym koniem” zawodów?
A.M.: Zdecydowanie nasz zawodnik rezerwowy, Marcel Benbenek, który w trakcie turnieju przebywał na Podkarpaciu. Jednakże był gotowy w razie potrzeby przyjechać i prezentować równie wysoką formę sportową.

PGA Polska: Jaki był plan strategiczny drużyny przed turniejem?
A.M.: Plan był grać najlepiej jak tylko potrafimy i słusznie typować jak drużyny przeciwne ustawią swoich graczy w meczach indywidualnych oraz fourball i foursome. Tu, muszę przyznać, rozszyfrowaliśmy wszystkich bezbłędnie. Każdego dnia widząc listę meczy, mówiliśmy, że lepiej ułożyć się nie mogło.

PGA Polska: W ciągu dosyć krótkiego czasu zbudowaliście drużynę, która pokonała o wiele bardziej doświadczone kluby, co jest przyczyną tego sukcesu?
A.M.: Jest mieszanką ciężkiej i sumiennej pracy naszej jakże ambitnej młodzieży, bardzo dobre relacje które ich łączą, pasji trenerów, wsparcia rodziców, a także pomocy ze strony klubu.

PGA Polska: Ilu jest juniorów w Sobieniach? W jaki sposób pozyskujecie nowych reprezentantów i jak z nimi trenujecie i prowadzicie ich po kolejnych szczeblach rozwoju?
A.M.: W Sobieniach mamy kilkudziesięciu juniorów – i jest to pełen wachlarz, jeśli chodzi o poziom gry. Są tacy, którzy dopiero dążą do uzyskania handicapu, a z drugiej strony mamy młodzież, która rywalizuje na arenie międzynarodowej. Tak naprawdę każdy przechodzi przez bardzo podobną drogę, począwszy od Kids Club, czyli zajęcia dla najmłodszych, przez Sobienie Junior Golf Team, czyli drużyna, która gra w turniejach, aby następnie trafić do Polskiej Kadry Narodowej. Jest to w ogromnej mierze sukces trenerów Sobienie Performance Academy, którzy są odpowiedzialni zarówno za różne grupy wiekowe, jak i za indywidualne prowadzenie i pozyskiwanie zawodników. Postawiliśmy sobie za cel, aby Sobienie były ośrodkiem, który będzie specjalizował się w rozwoju juniorów. Dzięki PGA Polska Junior Academy oraz Narodowemu Programowi Rozwoju Juniorów, a także bliskiej współpracy z trenerami Kadry Narodowej udaje nam się to całkiem nieźle.

PGA Polska: Dziękujemy za rozmowę

fot.www.strzalynafairwayu.pl