Porady Pro
Jolanta Makuch
Czy Tiger Woods powinien honorowo wycofać się z Masters?
W ankiecie na tytułowe pytanie respondenci odpowiedzieli:
- Tak – 50%,
- Nie – 47%,
- Nie mam zdania – 3%
Jak widać świat golfa podzielił się po połowie. Ankietę przeprowadzono po trzecim dniu rozgrywek, gdy komitet turnieju, zamienił Woodsowi karę dyskwalifikacji na dwa uderzenia karne. Decyzję komitetu uznano za kontrowersyjną, wzbudziła ona niezadowolenie i dyskusję o wycofaniu się Woodsa z turnieju. Nick Faldo, ikona golfa, sugerował dobrowolne wycofanie się Woodsa, co byłoby rozwiązaniem honorowym, dzięki któremu Woods więcej by zyskał niż stracił, zmazałby stare przewinienia, podbudowałby nadszarpniętą reputację i promowałby czystość zasad tego sportu. Ale inni zawodnicy, miedzy innymi McDowell twierdzili, że skoro sprawa została rozstrzygnięta, przez osoby kompetentne to Tiger nie ma nic już do zrobienia tylko zaakceptować werdykt i grać dalej.
Oto krótki opis zdarzenia: Tiger Woods w drugim dniu Masters 2013 na 15. dołku, zagrał piłkę z odległości 60 m ponad hazardem wodnym, piłka odbiła się od flagi i wpadła do wody. Reguła 26-1 daje trzy opcje uwolnienia, tym razem zawodnik skorzystał z możliwości powrotu do miejsca poprzedniego uderzenia. Jednak wydropowal piłkę, około dwóch metrów dalej od dziury po divocie z ostatniego uderzenia i bogeyem zakończył grę na dołku.
Zobacz film http://www.bbc.co.uk/sport/0/golf/22139670
Według Reguł, zagrał z niewłaściwego miejsca Reg.20-7, ale nie uzyskał znaczących korzyści, więc dopisanie dwóch uderzeń kary do wyniku na tym dołku zakończyłoby sprawę. Woods, tego nie zrobił, oddał kartę w wynikiem 6 zamiast 8. Już w tym momencie nie było odwrotu od kary dyskwalifikacji z Reguły 6-6d za oddanie karty z wynikiem niższym niż w uzyskany w rzeczywistości.
Jeszcze w trakcie trwania rundy Woodsa , sprawa złego dropu, została przedstawiona do komitetu przez telewidza. Komitet obejrzał nagranie TV i na jego podstawie orzekł, że wszystko odbyło się poprawnie i nie widzi naruszenia Reguł i nie podjął rozmowy wyjaśniającej z zawodnikiem.
Dyskusja rozpoczęła się na nowo, gdy podczas konferencji prasowej, Woods ujawnił, że celowo cofnął się o dwa metry od miejsca ostatniego uderzenia, aby dać sobie szansę na bardziej precyzyjne uderzenie. Komitet musiał ponownie przyjrzeć się sprawie i wydał werdykt o dopisaniu na tym dołku dwóch uderzeń karnych, zamiast kary dyskwalifikacji. Za podstawę werdyktu uznano: Regułę 33-7 , mówiącą, że Komitet ma prawo w wyjątkowych, indywidualnych przypadkach zawiesić lub zmodyfikować karę dyskwalifikacji. Za wyjątkowy i indywidualny przypadek uznano feralną kombinację zdarzeń i nakładających się błędów zawodnika( gra z niewłaściwego miejsca) i Komitetu (błędna ocena filmu i zaniechanie rozmowy z Woodsem przed oddaniem karty wyników).
Świat potępił Komitet za tę decyzję, którą odebrał, jako protekcyjną, domyślając się, że dla Tigera są specjalne ulgi. Natomiast obie organizacje R&A i USGA wydały oświadczenie, w którym podano fakty i stwierdzono, że błędy były zarówno po stronie zawodnika, jak i komitetu. Zastosowana przez Komitet interpretacja nie może być precedensem dla następnych podobnych zdarzeń. A konkretnie, chodzi o to, że Reguła 33-7 wprawdzie daje Komitetowi uprawnienia do modyfikacji lub zaniechania kary dyskwalifikacji, ale nie dotyczy to dyskwalifikacji z Reguły 6-6d za oddanie karty z mniejszym wynikiem niż uzyskany w rzeczywistości.
Jakie nauki, przy okazji tego zdarzenia, płyną dla nas: amatorów, zawodowców i komitetów? W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na trzy kwestie:
1. Jak rozumieć „najbliżej jak to możliwe? Czasami Reguły wymagają od zawodnika, aby wykonał kolejne uderzenie z miejsca możliwie najbliższego do miejsca skąd wykonał ostatnie uderzenie. W wielu przypadkach gracz nie jest w stanie zidentyfikować takiego miejsca dokładnie. Uznaje się, że postąpi poprawnie, gdy określi, je na podstawie swojej najlepszej wiedzy w przybliżeniu. Wtedy piłka musi zdropowana jak najbliżej tak określonego miejsca i nie bliżej dołka. Ale w sytuacji, gdy miejsce jest identyfikowalne przez dziurę po divocie lub inne charakterystyczne znaki, wtedy najbliżej jak to możliwe oznacza, że gracz musi spróbować zadropować piłkę na lub obok tego miejsca (ale nie bliżej dołka).
2. Gracz jest odpowiedzialny za znajomość Reguł, niewiedza lub błędne zastosowanie Reguł nie zwalnia go z kary. Fakt, że Woods, podczas zwracania karty wyników, nie był świadomy tego, że pojawiła się kara dwóch uderzeń na dołku 15., nie może być dla komitetu podstawą do zaniechania kary dyskwalifikacji za oddanie karty z mniejszym wynikiem.
3. Komitet powinien ostrzegać zawodników o potencjalnych problemach z Regułami, na które powinni oni zwrócić uwagę, ale nie ma obowiązku takiego postępowania.