Po rozegraniu dziewięciu dołków, Jeff Overtono musiał poczekać na 10. tee, aż wystartują wszystkie grupy, kończące przerwaną rundę z poprzedniego dnia. Dla zabicia czasu, poszedł puttować na pobliskim ćwiczebnym putting greenie ale wcześniej zapytał startera, czy może tak zrobić.

Jest to jedna z najdziwniejszych sytuacji, którą kiedykolwiek będziesz widział na polu golfowym. Puentą tego zdarzenia jest – w Regułach nie ma dróg na skróty, pomimo nonsensownej, na pierwszy rzut oka sytuacji, procedura w przepisach została odnaleziona i zastosowana.

Po ostatniej historii z Tigerem Woodsem, który wydropował i zagrał piłkę z niewłaściwego miejsca a następnie gdy Komitet dodatkowo pogubił się w zastosowaniu odpowiedniej kary, wszyscy zawodnicy jak i sędziowie są podwójnie ostrożni i lekko przewrażliwieni. Z drugiej strony, historia lubi się powtarzać.

W ankiecie na tytułowe pytanie respondenci odpowiedzieli:

Istnieje niepisany zbior incydentów golfowych, zwiazanych z naruszeniem Reguł, każdy taki incydent pozwiązany jest z nazwiskiem znanego zawodnika. Do tak zwanej klasyki należą: przypadek Iana Woosmana, gdy wystartował z 15 kijami, zdarzenie z niepoprawnie odłożoną piłką przez Padraga Haringtona czy dogrywka play-off Iana Poultera, gdy piłka upadła mu na znacznik i przemieściła go, odbierając nadzieję na wygraną.